Zabijała się...
Zabijała się co dnia
Był to jeden z jej nałogów
Szukała cienia nocy i dnia
Był blisko jej progów
Tak zniknęła i wszystko zabrała
Tylko jedno-Ciebie-zostawiła.
Byłeś zawsze jej miłością.
Zostawiła Cię...Być może
Bedzie lepiej
Gdy obudzi się nagle
Pomyśli, że to sen
A lekki dotyk chmur
Zaśpiewa aby spała dalej
Nigdy już nie obudzi się
I tak zacznie nienawidzić Cię
I tego wszystkiego co złe
Co otaczało ją i tego
Co śniło się co noc.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.