Zabili go w czwartek
jakiś czas temu minęła mnie na ulicy płacząca kobieta... Dotknęło mnie że tylko ja jakoś na to zareagowałam... Uh. Znieczulica.
"Zabili go w czwartek"
Głosił napis na kartce
Zawieszonej w oknie
Ludzie mijali go obojętnie
Śpiesząc się do kościoła
A on tam w trupiarni
Z poderżniętym gardłem
Martwy a taki żywy
Nikt go nie wspomina
Nikt go nie znał
Obojętnie mijali go na ulicy
Bo nikt nie opłakuje...
...cudzych przyjaciół
Komentarze (8)
zgadzam się z komentarzem dlaczego i nawet bym dodał
że to są ludzie tacy jak ty i ja. dobry wiersz, warto
było zajrzeć.
ludzie!przecież ONI tesz są ludźmi.niejedni mają
więcej niż każdy z nas.rozmawiałem z wieloma takimi
samotnymi ludźmi...ile oni mają w
duszach...reagujmy.pomyślmy chociaż,przecież to nic
nie szkodzi...nie wróci życia,ale da odczuć każdemu po
którym zostało tylko te21 gramów że
był...właśnie.był.piękny wiersz.
wiersz ma przesłanie jest krzykiem o kochanie ludzi
aby zjawisko obojętnosci zniknęło Dobry wiersz
przemawia obrazem i jest wstrząsający
Wspominać nas będą znajomi rodzina a tych całkiem
wielkich też pokolenia--
nic nie ma za darmo drogi mój "tripetto" będą cię
pamiętać bo jesteś poetom
Faktem jest jedno:znieczulica panuje wśród ludzi.Choć
z drugiej strony...w oknach są często przeróżne napisy
a i ludzie siedzący na kocu,na chodnikach...Może to
też ma jakiś wpływ:(
Uwierz mi że nie każdy tak obojętnie przechodzi i sama
byłam tego świadkiem, jak na drzwiach szkolnych był
napis o śmierci mojego kolegi i wiele osób
reagowało.... Ale masz też rację.
Empatia, współczucie- to dobry rys charakteru.
Szczególnie u - poety.
Wiesz, ludzie nie chcą wtrącać sie w cudze sprawy. Coć
nie wiem czy to całkiem dobre...