Zabiły dzwony!
Zabiły dzwony!
Miłość w swej krasie otwarła Kościoła
bramy.
Już jest jej, już zaobrączkowany...
Zabiły dzwony!
Leje się radość w serc ludzkich
kielichy.
A moje serce jak żebrak-głodny, niechciany.
lichy...
Zabiły dzwony!
Szczęściem malują się na ich twarzach
pejzarze.
A na moim płutnie rozpacz, która łza
rozsądku marze...
autor
martuska
Dodano: 2008-02-23 15:00:49
Ten wiersz przeczytano 648 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.