ZABORCZY NIEDOSYT
zachęcano mnie
do pisania wierszy
sprostałam trudnościom
lecz szczęścia nigdy dość
zawistnie spojrzałam na piękną kuzynkę
grającą na dziesięciostrunnej harfie
wymieniłyśmy spojrzenia
zazdrościłam jej urody
ona mi poetyckiego talentu
zawstydzona
postanowiłam temu zaradzić
posłuchałam rozmowy serca
odsłoniłam kotarę familijnej miłości
wrzuciłam do kosza zdrowego rozsądku
zapakowaną torbę zawiści
z radością
przyjęłam przypisane talenty
Komentarze (18)
witam Grazynko:)
nie warto nikomu nic zazdrościc
kazdy ma jakieś talenty lecz jeszcze moze nie odkrył
je w sobie
pozdrawiam serdecznie:)
:-) och, tak człowiekowi ciagle mało, Grażynko bardzo
ładnie :-)
Dobry wiersz. Walka z zawiścią jest w naszym
interesie, bardzo mądre przesłanie. Pozdrawiam.