Zabrało Mi Ją Tsunami
Dla osób,które straciły bliskich podczas tsunami.
To dla Ciebie układałem serca z gwiazd.
Goniłem za wczorajszym wiatrem marzeń.
Przemierzałem nieznane szlaki porzuconych
miast.
Doznawałem od Twojego blasku niemal
poparzeń.
Zamiast Ciebie mam wspomnień setek
zdarzeń.
Z kolorem Twoich oczu tysiące skojarzeń.
Mam od spełnienia marzeń miliony mil.
Zamiast z Tobą spędzonych szczęśliwych
chwil.
Tak chciałaś jechać do majestatycznej
Azji
Rozmawialiśmy o tym tylko przez telefon.
Lecz ja miałem dużo pracy i nie mogłem
skorzystać z okazji.
Teraz oczekuje co powiedzą pod ambasadom
przez ten nieszczęsny megafon.
Dziesiątki,setki,tysiące ofiar widzę
w liczbach w telewizji
W rozżalonej głowie pytanie,
ile śmierć zabrała za to prowizji ?
Jak to możliwe,że przepadłaś bez wieści.
Mój smutek w sercu juz się nie mieści.
Twój ojciec zmarł parę lat temu, dzwoniła
Twoja mama.
Płakała z bólu szeptem pytanie mi
zadawała,
dlaczego została sama ?
Odpowiedziałem,że na pewno wrócisz.
Bez Ciebie nie potrafię juz żyć,musisz
wrócić,musisz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.