zachód
Właśnie dzień cicho kroczy
i otula purpurą
Składa myśli zbyt śmiałe
rozświetlając co którąś.
Przędzie nitki ze złota
na krawędziach granatu.
Posiłkuje się różem
niosąc ukłony światu.
Tak dzień wita się z nocą,
struną napiętych pragnień,
zawsze z nutką nadziei
oraz marzeń gdzieś na dnie.
autor
Maryla
Dodano: 2009-04-16 00:48:31
Ten wiersz przeczytano 1091 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Tak jak w piosence: Zachodni wiatr spienione goni
fale, w oddali gdzieś zamilknął mewy krzyk, gasnący
dzień zachodem się rospalił, stoimy tak bez słowa ja i
ty. Słowami malujesz wieczorne godziny. Dziekuję
piękny plastyczny obraz namalowałaś słowem - trzeba
mieć to coś by uchwycić ten moment
Pięknie opisałać to przejście wieczoru w noc.
ciągle ma się nadzieje na spełnienie marzeń ,każdy
nowy dzień temu sprzyja ...Ładny ciepły wiersz
Piękny zachód słonca - wiersz pełen tesknoty -
pozdrawiam ciepło
Wiersz pelen tesknoty za miloscia ,,,za wiosna
zycia,,,za marzeniami,,,
jesiennie pozdrawiam.
Właśnie wczoraj oglądałam taki zachód słońca gdy
promienie słońca chowały się z amorze:)
Też lubię zapatrzec się w niebo o zachodzie
słońca...bywa przepiękne.
piękny obraz wieczoru , a już wstałam. pozdrawiam :)
A mnie dzisiaj wzburzyło się życie, i jeszcze bardziej
marzę o Ricie.
Rozmarzyłem się przy takim zachodzie...