zachód

Wiktor Bulski
_wena_
Tessa50
Czarek Płatak

Dziękuję za lekturę wiersza i miłe komentarze :)
Pozdrawiam!

Lubię tak na smutno i ciężko. Może kiedyś jednak
nadejdzie ;)

Wiersz zatrzymuje...nigdy nie wiadomo wszak czy będzie
jutro...pozdrawiam wiosennie :)

czasem milczenie jest bardziej wymowne niż łzy i puste
słowa
kolejny dzień na pewno nadejdzie, tyle że nie wiadomo
co z sobą przyniesie
ból i cierpienie a może radość i spełnienie
pozdrawiam :)

Mi - Świt w takich chwilach przyblizala modlitwa. I
mam to, co mam: zostalem szczęsliwym singlem:))
Pozdrawiam serdecznie:)
pięknego switu ( zawsze) milego dnia ( także...) - i
wiczornego ciepla... - życzę:)

Bardzo dziękuję za poczytanie i pozdrawiam :)
Życzę miłego wieczoru :)

Nadejdzie, zawsze nadchodzi.
Pozdrawiam:)

Piękny wiersz. Wymowne milczenie, słońce jeszcze
zaświeci...
Pozdrawiam

Dramatycznie pesymistycznie.
Pozdrawiam :)

Piorónek zbójnicki, Bort - bardzo mi miło, dziękuję!
:)

Wiem, jak to jest, gdy nie ma o czym milczeć :-(...
Smutaśno, jednak miniaturka super :-) (byłem już, ale
z przyjemnością raz jeszcze)

Pozdrawiam :-)

ooo! kurcze
Treść w tej miniaturze jest wielowarstwowa, więc
interpretacji dużo może być. Nie tylko o miłości
,itp...

Ładnie!

Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia!

Bardzo dziękuję za poczytanie i komentarze :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrej nocy :)

W rozpadającym się związku najpierw nie ma o czym
mówić, potem nie ma o czym milczeć. Niektóre związki
są jak dzień, zaczynają się o wschodzie słońca, a
kończą się z jego zachodem.
Smutny, refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam autorkę. Wena nie musi przychodzić, bo
jest. :)

Witaj sisi.
Musiało mnie nie być, że ominęlam wiersz.:)

Jeśli jest zachód Słońca, będzie i jego wschód.
Trzeba zawsze mieć, nadzieję, że i przyjdzie, lepszy
dzień, może trzeba mu troszkę pomóc.?

Podoba się wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.