Zachód słońca
Był wiersz " Wschód słońca", a teraz dla przypomnienia wiersz "Zachód słońca".
Bóg malarz
wielkim pocałunkiem
zapłonął.
Cienie zbliżają się
ku słońcu,
migocą witraże,
wilgotnieje ziemia,
niebo goreje,
przygasa dzień.
Płynie wieczór
ukojeniem serc.
autor
Grażyna Sieklucka
Dodano: 2016-05-01 06:34:46
Ten wiersz przeczytano 2789 razy
Oddanych głosów: 54
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (66)
Dziękuję bardzo Bielko.
Grażynko, Loko dziękuję. Miłej niedzieli.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających.
"Piękne"miało być... Chyba pora spać ;)
Pilne są zachody słońca...tylko żal mi zawsze że dzień
się kończy... :) dobrej nocy
Wieczór potrafi ukoić
Pozdrawiam:)
Grażynko, koronkowy cudny wiersz.
Dziękuję za wizytę i ciepłe słowa:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękny zachód słońca.Miło było przeczytać.Pozdrawiam i
dziękuję.
Grażynko,ślicznie opisany zachód słońca. Pozdrawiam
Ciebie bardzo cieplutko:)
Dziękuję pięknie Jastrzębiu. Pozdrawiam ciepło.
lubię i wschody i zachody słońca :)
lubię i wschody i zachody słońca :)
Bardzo ładny wiersz namalowany Twoją duszą. Trzeba
mieć to piękno w sobie Żeby go zauważyć i przekazać
innym. Pozdrawiam serdecznie i dzięki za odwiedziny u
mnie.
językoznawcą miało być.
Dziękuję Wandziu, Stello, Celinko za miłą wizytę.
Niedźwiedzico, nie jestem językoznawco, ale wydaje mi
się, że ta wersja też może być. Bo np. zapłonął nie
kiedyś, tylko w danej chwili, nagle. Pozdrawiam.
Ladnie, cieplo , z przyjemnoscia :)
Pozdrawiam, Grazynko :)
Bardzo ładny obrazowy wiersz Lubię zachody słonca więc
tym bardziej mi się podoba
Pozdrawiam serdecznie Grazynko