Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zachód słońca

z XIII księgi Pana Tadeusza





Słońce, jak złota nitka na licu arrasu
Błyszczało przez gałęzie bezlistnego lasu,
Płonęło sił ostatkiem i powoli gasło.
Już bez mrużenia powiek patrzeć w jego jasność
Można, gdy obchód kończy na zachodnim brzegu.
Długie, niebieskie cienie kładły się na śniegu,
Który także zbłękitniał. Już nie skrzył się biały.
W chałupach się światełka pierwsze zapalały,
A na wieczorne niebo, nad pola, nad chaty
Od wschodu wolno wznosił się księżyc pyzaty.
Słońce już księżycowi obowiązki zdało,
Stoczyło się pod ziemię złotą kulą całą.
Jeszcze promień ostatni, co świecił na szczycie
Posłało i zasnęło. Słychać wilków wycie.

autor

jastrz

Dodano: 2022-01-23 00:30:34
Ten wiersz przeczytano 1690 razy
Oddanych głosów: 22
Rodzaj Rymowany Klimat Obojętny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (19)

Mgiełka028 Mgiełka028

Cudny, plastyczny wiersz. Pieknie malujesz slowem.
Milego dnia. :)

Pan Bodek Pan Bodek

Fantastyczny wiersz! :)
Pozdrawiam z uznaniem. :)

Annna2 Annna2

W mickiewiczowskim duchu.
Podoba mi się.

wolnyduch wolnyduch

Słońce zachodziło, by się narodzić na nowo o świcie...

Opis piękny, iście mickiewiczowski.
Dobrej nocy życzę :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »