zaCIEMnienie
większość owadów z palety barw słynna
na środowiska bodżce reaguje
prostym odruchem na mocne impulsy
najczęściej świetlne - niekiedy
chemiczne
myśląc, że myślę – wieczór marnotrawię
przy komputerze zasiadając butnie
celowo wieszam zapaloną amplę
nad samą głową przy otwartym oknie
wtedy ciem chmary ku zagładzie dążą
do światła gnane instynktem przemożnym
jak epitafium trzepocą się cienie -
a co nas ludzi od tych ciem odróżnia?
18.07.2007
Komentarze (38)
Bardzo się podoba.
Lubię wiersze, które dają do myślenia.
Pozdrawiam:)
super.
Ciekawy wiersz.Pozdrawiam.
zmieniło Ci się piórko? na niebieskie :-)
no widzisz. ja jestem fanem kotów. i ćma w domu to
przekleństwo.
noc nieprzespana. do rana.
tylko tak na boku. wiem, że nie o to w wierszu.
Dopiero teraz zauważyłam:-) . Gratuluję niebieskiej:-)
. Dobrej nocy:-)
Niekiedy ludzie zachowują się jak ćmy.
Już czytałam kiedyś ten ciekawy wiersz,z pewnością my
potrafimy odnaleźć drogę,gdy chcemy, ćmy mają z tym
problem,często krążą jak opętane przy świetle,ostatnio
takowa wpadła i nie mogłam jej wygonić z powrotem,ale
z kolei jak piszesz
Vick Thorze mają inne uzdolnienia,jeśli chodzi o
wyczuwanie samic,ale mamy też cechy wspólne,czasem
ładujemy się w kłopoty,ćma skrzydła upala przy
świetle,a my może też często wybieramy złe drogi...
Dobrej nocy życzę,
wiersz jak zwykle bardzo dobry:)
ad vocem: Nat Hana El (bóg go dał)
wesja średnia: Natanel - wersja krótka:Nat
pozdrawiam ciebie ja, Isra El, twój brat..
Może ćmy widzą światełko na końcu tunelu? Może tunel
na końcu światełka? A może koniec tunelu na początku
światełka?;-)
Nathan, Nat-chan lub Nat-cham pozdrawia;->
re EM; samiec ćmy wyczuwa samicę z odległości 5 km, a
ja ledwo z 5m jestem w stanie..poczuć feromonów
wezwanie
re PLUSZ 50; O! wad mam sporo
w oczach mi ćmi bez czuCIEM pod korą..
Mamy trochę wspólnego z tymi owadami.
Przykłady :
U Ciebie jestem GośCIEM
Dla teściowej jestem ZięCIEM
+ Pozdrawiam i dzięki za komentarz, który przeczytałem
z przejęCIEM
Tak się czasem zdarza, że do tego światła się człowiek
pcha, myśli- może się ogrzeję, może... a bywa, że
spłonie jeśli za gorące albo oślepnie gdy zbyt silne.
Dobry temat i wiersz też - podoba się.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ciem różnimy się od ciem?
Kapciem ;-)
A poważnie - nie wiadomo. Do dziś nikt nie wie czemu
ćmy lecą do światła. Hipotez jest kilka, ale to nadal
tylko hipotezy.
Kto jest mądrzejszy, wiadome będzie na końcu. Ale
obawiam się, że my - ludzie się już tego nie dowiemy.