Zaćmienie
W osiemdziesięcioletnim ciele
siła Goliata, zrzuca
ciężkie donice, niszczy meble
i na jagody w grudniu
chce iść, nie dają skurczysyny
(do wczoraj jeszcze dzieci),
śpiewaków głosy, szepty słyszy
i boi się złodziei.
Co noc przychodzą, demolują,
zabić chcą, otruć. Płacze,
to znów się śmieje, w jednym bucie
wychodzi gubiąc pamięć.
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2015-12-03 20:13:22
Ten wiersz przeczytano 2594 razy
Oddanych głosów: 64
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (66)
Smutne
Bardzo dobrze oddany klimat podeszłego wieku, trudny
okres dla jednych i drugich. Pozdrawiam:-)))
Bardzo smutny tekst i rzeczywistość
Pozdrawiam Aniu
Najsmutniejsza strona starości w dobrym mz wierszu.
Miłego wieczoru.
Nieslychanie zyciowe slowa pozdrawiam
przerabiałam to wielokrotnie z moimi bliskimi świetnie
oddałaś klimat tego stanu Pozdrawiam serdecznie;))