zacznij od

"Franciszku", jeśli nie chcesz być nazywanym przeze
mnie pewną częścią ciała, o których teraz tworzę cykl,
to napisz coś sam a wtedy zobaczymy co sobą
reprezentujesz!

Filmy z Pierrem Richardem grającym gościa o nazwisku
Perrin to wspomnienia mojego dzieciństwa. Uwielbiam
je. Dlatego wybrałem tę postać, przyjąłem ten nick.
Nikogo nie udaję.
Nie musze pisać elaboratów pod tekstem, komentuję
czysto amatorsko- gnioty nazywając gniotami wedle
własnego, omylnego i subiektywnego gustu.

Prawdziwy Francis Perrin ma całkiem sympatyczną mordę,
choć mniej "odlotową" niż Pierre Richard.
Wg mego skromnego zdania każdy negatywny sąd o tekście
trzeba poprzeć odpowiednimi argumentami z dziedziny
wersyfikacji, stylu, kompozycji, topiki, konwencji
itp. Inaczej jest to tylko prymitywne i małpio
złośliwe pieprzenie!

Kiedyś bawiliśmy się z w układanie własnej listy
przebojów. Na pierwszym miejscu:
Zbynio Wzwodecki - "Zacznij od Bachy"
A śniło Ci się... słusznie. Sam tow. Amor lepiej by
tego nie wykombinował!
czuj duch

Czemu mnie Pan wyzywa? Bo zapytałem, czy umyty
samochód? To tak wpieniło Waść? Przecież ten wiersz
jest banalnie- nieudolny. Dobrze radziłem, by zajął
się Pan czymś konstruktywniejszym niż pisanie. A Pan
do mnie z inwektywami...

idż precz szatanie, zaraz będziesz skasowany !

I zjeść ciastko, najeść się namiastką?
Dobre.

fajny tytuł
- Bacha, zacznij od ciacha? :)

odebrałam inaczej, osobiście i z przerażeniem, bo
niedawno byłam świadkiem /ulicznego/ całowania dwojga
znanych mi trzynastolatków i prawie doszło do... moich
rękoczynów:)

Oj działo się w tym śnie, działo:)
Pozdrawiam CIEPLUTKO:)

Erotico :)

Pewnie to mokry sen!

+ Pozdrawiam (:-)}

Różne mamy sny, dość przyjemny miałeś Ty:)

Zawsze od czegoś trzeba zacząć. Najważniejsze aby
osiągnąć zamierzony cel:) Pozdrawiam:)

Sen mokry :-)))))) tzw. :-)))))