ZADUMA
Wiem śmierć jest wędrówką do innego
świata.
Jesteś szczęśliwy nie znasz już bólu.
Na twojej mogile stoją już kwiatki.
Nie ma jeszcze mego światełka.
Lecz ja już biegnę do Ciebie.
W moim sercu wciąż jesteś żywy.
Chciałabym teraz położyć się przy Tobie.
Nie bacząc na nic opowiedzieć o smutku,
jaki w sercu noszę.
Ty jeden znałeś moje zmartwienia i
pragnienia.
Teraz leżysz spokojnie w zimnym grobie.
Czasem myślę, że zapomniałeś już o mnie.
Patrzysz spokojnie z góry jak ból serce me
rozrywa.
Żadna to dla mnie pociecha.
Wciąż pogodzić się nie umiem.
Moje serce frunąć do Ciebie by chciało.
Lecz czarny ptak mi na to nie pozwala.
Odszedłeś zostawiłeś mnie samą.
To nic, że boli, że ciężko jest.
Płynie łza za łzą.
Smutek czołga się w moją stronę.
Nie mam wyjścia muszę żyć.
Pozostało mi przy Twej mogile być.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.