Zadymione pod kopułą
Hodowca drobiu z południa Mali
codziennie głową o ścianę wali
wtedy lepiej się czuje
mózg sprawniej funkcjonuje
lekarz zalecił gdyż dużo pali
autor
chacharek
Dodano: 2016-04-27 09:52:29
Ten wiersz przeczytano 1071 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (30)
Świetny limeryk chacharku, pozdrawiam niekoniecznie w
obłokach dymka:)
ciekawa jestem czy ta kuracja zdała rezultaty
pozdrawiam :)
Ładnie ...
pozdrawiam
lubimy nałogi, swojego nie zdradzę :))
Dzięki za uszanowanie przemiły Panie! A ten od drobiu
z południa Mali pewnie maryśkę sobie pali. Limeryk
luks jak przystało na Autora Chacharka:-)
Może ten lekarz też był od drobiu
i myślał o waleniu dziobem;)
chyba marihuany, pozdrawiam
Fajny absurdzik.
ludzie mali
bywają i na Mali...
+ Pozdrawiam
dobry limeryk..:)Pozdrawiam+
Fajna:) Żeby nie palił
nie musiałby biedak walić!
;-) no tak, to już zupełne szaleństwo ;-)
:)))
Dobry limeryk, pozdrawiam:)
tym zadymiarzem był Dogon z Mali
który do kur tak bardzo się palił;
twierdził, że jest z Syriusza
i dola kur go wzrusza,
poczym sam z siebie jaja wydalił!