Zagalopowałam się...?
Na Ostrowie Tumskim
oswoiliśmy już wszystkie ławki
- teraz na nasz widok
niecierpliwie przebierają nogami
licytując, która dziś wygra
naszą obecność.
Zziębnięte drzewa tęsknią
za ciepłem naszych dłoni,
a wiatr ucisza liście,
by nie przeszkadzały mu
słuchać melodii
naszych szeptań
- dziwne, że nie nudzi go
jej monotematyczność.
Pozwalasz mi marzyć
nie spodziewając się,
że moje marzenia
pędzą na złamanie karku
i przekraczają wszelkie granice
zdrowego rozsądku.
Pozwalasz mi tęsknić,
ale nie wiesz,
że moja tęsknota
to już nieuleczalna choroba.
Pozwalasz mi nawet kochać
sądząc naiwnie,
że żadna miłość nie trwa wiecznie.
A ja
stąpając po krawędzi siódmego nieba
rozmarzona,
zamyślona,
zakochana,
udaję, że nigdy nie powiesz:
- Zagalopowałaś się,
mała...
NUNa
Komentarze (18)
Ładny wiersz o miłości...a ja mam w parku swoją
ulubioną ławeczkę, wprawdzie po latach wymienili ją na
nową ale to miejsce nadal jest wspomnieniami z lat
młodości :)
Zagalopowałaś się ? Nie sądzę. Miłość jest dla ludzi.
Oj, słodka "góro"... Pora spojrzeć prawdzie w oczy i
zacząć w niej żyć - wiersze nie rozwiązują problemu -
mhm...
A swoją drogą, milość Ci fest służy- piszesz PIĘKNIE!!
Przeromantycznie i jakze ludzko!!!!! To my stwarzamy
historie tych niesamowitych milosci i niemadrych
zagalopowan...Jezeli to naprawde, albo ci sie snilo,
albo wymarzylo.....to i tak jest piekne. Ciesze sie
cos tak wspanialego czytac na beju! Brawo!
bardo zmysłowo napisałaś ten wiersz ... brawo za
romantyczność...)ostatnio jej brak))
ładny romantyczny wiersz...tak to jest jak jedna
strona zaangażuje się mocniej
Mysle ,ze nie powie zagalopowałs sie mała
NIESAMOWITE. jeszcze takiego pięknego wiersza na beju
nie widziałam!
a moze nie moze tak trzeba.....nie zatrzymuj serca
jesli pragnie kochac ani dłoni jesli pragną
czułości...biegnij i kochaj........brawo.....
....tęsknota...nie jedno ma imię...lecz zawsze
boli..gdy miłość w oddali....
chyba sama nie wierzysz w tę miłość, peel boi się,że
ona odejdzie, że zagalopuje się za daleko i
wycofa--przeszył mnie dreszcz i smutek się wkradł, gdy
dopadła mnie ta wizja.chcę razem z tobą, by to się
nigdy nie skończyło, by miłość była monotematyczna jak
na miłość przystało i trwała do końca.niech ławki
nadal licytują się między sobą o waszą obecność;-)
górko!!!!piękny wiersz o miłości,każda literka krzyczy
KOCHAM...nie stąpaj po krawędzi tylko zostań tam na
stałe ,wymość sobie i jemu tam gniazdko i obyście z
tych chmurek nigdy nie zrezygnowali...pamietaj że
miłośc to dar,który dwa razy sie nie
zdaża...pięknie+++++
ktoś po uszy zakochany aż się czerwienią, ślicznie nam
to przekazałaś.))
Piekna ta Twoja miłosca wiec kochaj jak szalona by
pózniej niczego nie załowac.
Piękny jest Twój wiersz i piękna jest Twoja miłość -
mimo to wkrada się do niej nutka lęku, że może to
wszystko jest zbyt piękne, by mogło być prawdziwe...