Zagubić się...
Na przekór deszczom ...
Zagubić się tak wśród zieleni,
tam gdzie szum drzew upaja zmysły,
gdzie się w prześwitach mieści lekki
i roztańczony pył złocisty.
Zegary tutaj nie istnieją
jedynie stuk dzięcioła słychać,
lato zapewne wystukują
serią pożegnań i powitań.
Pachną wolnością czubki sosen,
błękit kroplami się przelewa
w gardziołka wszystkich ptaków leśnych.
Może to dla nas tajny legat,
by cenić chwil niepowtarzalność,
dopuszczać napój olśnień światła,
błahostek nie brać pod uwagę,
bo życie ma zbyt krótki nakład.
Komentarze (8)
to sobie zabieram - "bo życie ma zbyt krótki nakład"
.
Witaj Marylko:) Akurat mam ochotę zagubić się wśród
zieleni...co czynię z przyjemnością. Twój piękny
wiersz dopełnieniem cudownych doznań:)) Dziękuję i
pozdrawiam w promykach słońca otulona, szczęśliwa:)))
Ładny wiersz.Przypomina wszystkim pracusiom,że
najwyższy czas wyruszyć na łono natury,bo tylko tam
doznamy cudownego relaksu.Pozdrawiam Marylko!
Gdyby to było możliwe i ja tak bym uczynił.
super ładnie i pogodnie pozdrawiam i zapraszam do mnie
Przyjemnie, ale najbardziej mi się podoba "Pachną
wolnością czubki sosen" :)
Piękne momenty w życiu zdarzają się od czasu do czasu,
zgubić się wśród zieleni, cenić tych chwil
niepowtarzalność, trzeba zawsze.Pozdrawiam:)
Zagubic sie w marzeniach, ku sloncu uleciec
wspominajac niepowtarzalny Ziemi blask.
Potrafisz Marylko pieknie marzyc, to jest Twoj
urok i czar.
Pozdrawiam serdecznie .