Zagubienie
Serce już nie chce słuchać głosu mego.
Samo mówi głośno dokąd zmierzać mam, dokąd
iść.
Sił mi już brak.
Sama nie umiem wybrać celu drogi.
Jak nieudacznik snuję się i rozmawiam z
rozsądkiem.
Czuję ból gdy jedna krzywda jedna łza...
niszczę wszystko czego pragnę, co zabiera
mi pozorną wolność!
Wiem, że to zgubi mnie, zniszczy i
zabije...
Kocham, ale wciąż upadam.
Czuję, że jeszcze tylko jedną noc mogę być
z tobą i przytulać cię jakby nie istniał
świat.
Nie chcę byś zniknął gdy nagle zapragnę
przestrzeni, oddychać zechcę mocniej.
Jeszcze jeden raz, w tą noc właśnie oddam
ci swój ostatni pocałunek i smutek wydam na
twoja łaskę.
Jeszcze jeden raz moja dusza odda się
twojej.
Wybacz... szepczę, ale jesteś już daleko;
odchodzisz, bo zastanawiała się za długo.
Komentarze (1)
Miłość prawdziwa zaczyna się wówczas, gdy niczego w
zamian nie oczekujesz