Zagubiona
"Bóg nie zsyła nam rozpaczy, aby nas zabić, lecz by nowe pobudzić w nas życie." H.Hesse
Nie otwierajcie drzwi na oścież wiośnie,
Bo mój klucz utonął w studni
zapomnienia.
Nie wpuszczajcie przez okno radosnego
świergotu poranka,
Bo moja dusza płacze nostalgią"Nights in
white satin".
Jakim prawem biegniecie światłem optymizmu
uwiedzeni,
Kiedy mną zawładnął parasol kruczoczarnych
cieni.
Usłyszcie!
Popatrzcie!
Zatrzymajcie się...
Komentarze (23)
Wiersz zawiedzionej kobiety- ...nie wpuszczajcie
wiosny, "krzyk rozpaczy"
Wymowna końcówka; usłyszcie zobaczcie zatrzymajcie
się" . Jest taki inny +
zatrzymajcie się na chwilę nad moim cierpieniem- zda
się krzyczeć Twój wiersz. Nie wszystko wiosną jest
piękne , bywa, że cienie wkradają się w życie.
krzyk ja tu jestem... czy ktoś mnie widzi... a czy ty
widzisz innych (podmiocie liryczny)... może to jest
sposób na parasol kruczoczarnych cieni... wiersz
refleksyjny... skoro skłania do zadumy jest chyba
dobry.
często tak krzyczę, ale tak sobie myślę, że jeszcze
częściej biegnę. czasem dlatego, że nie ma się przy
kim zatrzymać, bo przez ciągłe uciekanie porzuciło się
wszystko. Prawdziwy ten wiersz. Ale ja jednak wierzę,
że kiedyś wreszcie przyjdzie wiosna i na nowo zaświeci
nam słońce. Oby!:)
Moja subiektywna interpretacja to - nie wychodź z
domu, bo może spotkać ciebie coś złego - patrz na mój
ból. W takim razie po co w ogóle żyć jak nie mogę
naprawdę żyć, bo mogę stracić życie.
Bardzo dobry wiersz, refleksyjny...widzisz tak jest
coraz częsciej że ludzie patrzą tylko na siebie, coraz
mniej takich co patrzy na innych i ich problemy...a
szkoda
Wiersz bardzo niekoniecznie wzniosły. nie chce
wpuszczać wiosny.Ale nietuzinkowy +
nights in white satin - rzeczywiście pasuje do tego
wiersza:) wobec powodzi wiosennych wierszy - ten jest
troszkę inny i dlatego jest miłą odmianą...chociaż
rozumiem, że nie powinno się może użyć tutaj słowa
"miłą"..w końcu opisujesz - bardzo dobrze -
niekoniecznie miły stan ducha. tak czy inaczej -
jestem pod wrażeniem:)