Zagubione serce
Próbowała odnaleźć ją w gorzkich łzach
grzesznych obłoków,
Drążących dół smutku w duszy dziewczyny,
Która stoi samotnie w parku z parasolem w
dłoni
Wędrowałam wśród szeptu wiatru,
Wytężającego wszystkie siły,
By ogrzać miasto ciepłym podmuchem.
Tańczyłam wśród słonecznych łodyg na
miodowej plaży,
Przyglądając się ludziom, którzy pozostają
bezduszni
Nawet na ciche jęki wodnych duchów.
Wówczas jeszcze nic nie wiedziałam o
zagubionym sercu.
Komentarze (1)
bardzo ciekawie opisałaś ten stan ... niezłe ...