Zagubiony
zimne ostrze poczułem nagle
coś jak by próbowało pozbawić mnie uczuć
nie rozumiałem tego
nie wiedziałem czy to sen czy jawa
bardzo chciałbym poczuć znów ciepło
utknąłem w martwi
nie wiem jak dotrzeć do słońca
nie wiem gdzie szukać
rozglądam się za pomocną dłonią
cisza, pustka nikogo nie ma
znikąd nie widać pomocy
chyba już na zawsze tu zostane
w tej dziurze
zagubiony
autor
Nero
Dodano: 2006-10-04 16:37:13
Ten wiersz przeczytano 379 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.