Zakazanie
Dobra praca
Brak złych uczynków-
Zepchnij moje życie
Na ten idealny tor
(Dobry Jezu
A mój Panie
Skaż na wieczne
Zakazanie)
Zbyt delikatny
Na zawsze pozostanie
Przegrany
Ofiara ciała mego
Jedynie dobrowolna
Bez aniołów
Wrzeszczących "hosanna!"
(Dobry Jezu
A mój Panie
Skaż na wieczne
Zakazanie)
Dusza przesiąka jadem
Ścinającym dłonie
Soplami lodu
Nie,nie trzeba mi już niczego
(Dobry Jezu
A mój Panie
Karzesz wiecznym
Zakazaniem)
Komentarze (1)
no tak masz racje...słaby bez szans...dają do myślenia
Twoje słowa, podoba mi sie a najbardziej trafne sa wg
mnie te wersy w nawiasach