zakłamane marzenia
Lepszy świat pragnę od nowa budować,
Lecz kto dał mi prawo gorszy rujnować?
Miłość wiara To jego fundamenty,
Czy to nie są naiwne postumenty,
Jak do was mam pisać o złotej tęczy,
Gdy ten świat ciągle smutek, szarość
dręczy,
Czy to nie ja kłamcą ohydnym jestem,
Czyniąc gorzki owoc słodkim agrestem,
Budując nowy świat bez zatroskania,
Upadłem na samo Dno zakłamania,
Łzami się skończyła misja zbawienia,
Szlak trafił me wyniosłe przemyślenia....
autor
sauron2
Dodano: 2005-07-24 00:30:30
Ten wiersz przeczytano 477 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.