Zaklęci

Tonę w Twych oczach, błękicie spełnienia,
Wpatrując się w krainę nieziemskiego ciała… i
Z upojeniem zastygam w podniebnych ramionach,
Oddając Ci się w pełni, powierzając… cała,

Ty zaś ukradkiem skradasz me spojrzenia,
Nasycasz uśmiechem, flirtem przezroczystym,
W słowach mych dobywasz ukojenia,
Jestem dla Ciebie narkotykiem czystym.

Ja wciąż domagam się nagich emocji,
Spustoszonych uczuciem, wewnętrznych pożądań,
Tęsknotą tkam wezwanie dla serca,
Już żyć bez Ciebie nigdy nie zdołam.

Ty wciąż biegniesz, egzystencji odmętem,
Motylem wypełniony, niewinnością tchnięty,
Jestem dla Ciebie Tu i teraz,
Jakby spokojem niestrudzonym.

I tak w pełniości zaklętego świata zamknięci,
Oderwani od ziemi, ku nieba zmierzamy…
Niech ten dzban życia naleje z nicości,
Wieczny dar szczęścia, cudownego kochania.

Dla mojego Męża Wspaniałego

autor

Zielona Mrówka

Dodano: 2009-02-07 13:43:44

Ten wiersz przeczytano 562 razy

Oddanych głosów: 6

Rodzaj Nieregularny Klimat Romantyczny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie