zakochałam się w niej
zakochałam się w niej
bo oczy miała szmaragdowe
i skórę jak konwalie
zakochałam sie w niej
bo miała szorstkie dłonie
i była jak muzyka
zakochałam się w niej
bo krzyczała w nocy
i była jak bańka mydlana
zakochałam się w niej
bo pachniała poezją
i była silna jak mężczyzna
bo była miętowa
jak wiatr we włosach
i lekka jak śniadanie
do łóżka
bo była modlitwą o północy
na kasprowym wierchu
zakochałam się wniej
choc buty miała za ciasne
i bolała ją głowa
zakochałam się w tej
miłości
Komentarze (4)
Byc zakochanym to wspaniale,a jeszcze umiec wyrazic w
wierszu ,rewelacja.Bardzo podoba sie.Prosba o
wiecej............
Zakochać się w milości!-niezłe motto:))Świetny wiersz!
Coś cudownego- zakochać się, poczuć miętę wiatru we
włosach, pomodlić się na kasprowym...takie małe,
codzienne rzeczy, a jednocześnie tak ważne...Życzę
takiej miłości przez całe życie :)
Ty naprawdę pokochałaś i to się czuje w każdym wersie
:-) niesamowite, życzę spełnienia tej magii....