Zakochanie
Uważaj czy i kogo kochasz....
Bronie się przed tym uczuciem
straszliwym
Ja już tam byłem już to przeżyłem
Nieufność uwagi uwaga szalona
serce spuchnięte czerwone niczym skała
na którym kiedyś krew rozpali czarna
płomień rozkoszy
i tlenu, co życiu tak bardzo potrzebny
zabraknie
Potem nastąpi część niezrozumiała
Odpłyną doznania bolesnej męczarni co tak
przyjemnym się zdała,
Serce wysuszy się zwiędnie skrzepnieje
Pozostanie czekając na boleść łaskawą która
znowu rozleje krew na marmuże zmysłów
okrutnych
Komentarze (2)
Rymy tu są, wbrew wybranemu rodzajowi. Rytmu nie ma,
bo podział na wersy jest chaotyczny i niczym
nieuzasadniony. Interpunkcja niekonsekwentna. Można by
poprawić i coś z tego uratować, ale lepiej przy każdym
kolejnym utworze poprawiać swój warsztat. Po pierwsze
- nim dodamy wiersz sprawdzamy błędy - nie "marmuże",
a "marmurze". Po drugie - pisząc wiersz rymowany,
staramy się zachować określony rytm, a więc - należy
zapoznać się z wersologią, wszystko jest w internecie,
również tutaj na forum. Powodzenia.
Bronic sie przed miloscia ??? hmmm...czasem moze to
poplaca , ale co sie dzieje z obrazem , ktory
stwarzamy codziennie , na temat uczuc ???On musi zyc w
nas nie mozna go zamalowac czarna farba i juz ...tam
potrzebne sa kolory , czerwien energiczna , i niech
sie dzieje co chce , baw sie kolorami , one nie musza
bolec ---- Bogna