Zakopane pragnienia...
Dla Ciebie... :)
„Zakopałam setki pragnień,
Gdzieś na serca mego dnie…
Tego pięknego poranka,
Gdy wreszcie ze snu przebudziłam
się…
Myślałam chwilami,
Że nie da tak się…
Jednak czas mi pokazał,
Że bez Ciebie jest mi źle…
Bez bliskości Twojej i ciepła
Twojego…
Bez spojrzenia,
głosu Twego…
Zamarzł dla mnie dzisiaj czas…
A ta miłość, która jest roztopiła wszystko
w Nas…
Myśli me torują się,
Wypłynąć na głębie melancholijności z Tobą
tylko chcę…
Jednak nie wiem, czy Ty…
Na to zgodzisz się…
Jeśli nie to…
Zakopię dla Ciebie moje marzenia!
Nigdy więcej nie ujrzysz mego cienia!
Ot tak po prostu zniknę z Twego życia i już
nigdy nie będę dla Ciebie do
zdobycia…
Jeśli chcesz zrobić to tak od
niechcenia…
Powiem Ci tylko
„powodzenia…”
I zniknę gdzieś w oddali…
I Naszych wspomnień już nikt nie
ocali…
Nie żałuj później,
nie myśl o mnie nocami…
Bo sam stworzysz barierę i przepaść między
Nami…
To Ty będziesz kazał cierpieć mi,
A potem przepraszał słowami „Wybacz
mi…”.
Ja tego nie chcę, dlatego…
Więc zrozum, nie mogę wiecznie wierzyć
tylko,
W słowa z Twoich ust…
Bo skąd mogę wiedzieć,
Że tak jest i już?…
Daj mi jakiś dowód na to…
Że będziesz ze mną zimę, wiosnę, jesień,
lato…
Że będziesz chciał być dzieci moich
tatą…
Daj mi pewność,
Że nie zawiedziesz mnie…
Że zawsze będziesz kochał…
Tak jak i ja Cię…
Zaufaj mi i ja zaufam Ci!
Wiem,
że z Tobą piękniej mijać będą dni…
Nie chcę nigdy więcej topić szczęścia we
śnie…
Nierealnie widzieć Nas tylko we
mgle…
W magicznym splocie dłoni chcę zatopić z
Tobą się...
Błagam Cię zrozum...
ja...
kocham Cię!..."
No mówię... że Ciebie... :D =*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.