Zakręt
miłość i zazdrość dziwne to uczucia jedno coś daje, drugie to wyklucza…
Dziś nie pamiętam, co dalej się
stało…
Czy ciemno było,czy było ślisko?
Wiem ze walnąłem w coś,co rosło blisko
Pamiętam dalej, grupka ludzi w smutku
stała,
A krew kochanej….. uciekała
Chciałem doń dopełznąć,lecz sił nie
stało
Nie ruchome ciało tylko pozostało.
A było blisko……
Już kąpiel brała..
Dziś ja myślę ze…
Ona to wszystko przewidziała, ale czy
chciała?
Justyn
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.