Zamknąć oczy.....
Tym wszystkim..którzy wierzą,ufają i kochają..
Nie wiem dlaczego..
Chcę biegnąć..
Przed siebie..
Aż do końca..
Tak do utraty tchu..
I upaść u stóp słońca..
Oddać ostatnie tchnienie..
Nie podnieść się już..
Nic nie czuć..
Nic nie widzieć..
Dotknąć chmury..
Biały puch...
Płynąc bezkresem..
Nieba błękitu..
Patrzyć w dół..
Na świat cały..
Ostrzec bezlik..
Gorących głów..
By uczuciom nie ufały..
Nikt nie ogarnie..
Sensu uczucia..
Tajemnic miłości..
Gdy wpadniesz w wir..
To wyrzucony..
Zamkniesz już tylko oczy..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.