Gonić za życiem?..
Świat ciągle plącze,
drogi życia,
wrzuca w wir,
każe iść..
Gnamy przed siebie,
szalonym pędem,
bo tam jest cel..
Czasem powoli i mozolnie,
a czasem szybko,
po dwa stopnie..
I upadamy gdzieś,
w pokorze,
ktoś daje siłę,
by się wznieść..
W kolejnych wzlotach,
mroku upadków,
wreszcie jasny cel,
na drodze..
Ten co dał siłę,
dziś do upadku,
wystawił nogę..
Po co więc walczyć?
wzorem Syzyfa,
wytężać siły,
w kolejnym wątku..
Kiedy w staraniach,
ktoś wspomoże,
byś znów był na początku..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.