Zanim odejdę
obiecuję, że zanim odejdę
zaceruję dziury w czarnych skarpetach
w których przeszedłeś ze mną
kawał drogi
mówiłam, byś wyrzucił te buty
ale uparty z ciebie osioł
usunę plamę z tej kraciastej koszuli
miałeś ją na pierwszej randce...
nie wiem dlaczego jeszcze ją trzymasz
i tak już dawno za mała
ugotuję ci golonkę, na myśl której mam
mdłości
zrobię, jak to robi twoja mama-
będziesz zachwycony!
obiecuję, że zanim odejdę, zrobię wszystko
byś nie miał mnie po co zatrzymać
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.