Zapach wolności
Kiedy dopada cię melancholia
i w strugach deszczu
słonego toniesz,
pomyśl, że chyba nie tędy droga,
wciąż przecież
wszystko możesz.
Cóż, że retusz czarny
siwą grzywę skrywa,
że walczyć czasem trzeba
z własną niemożnością.
Wciąż przecież
życie wzywa!
Spójrz wokół siebie,
świat się rozwiosennił,
a dzień wydłużył swoje panowanie.
Zrzuć więzy niemocy,
spójrz w oczy magnoliom
i zatańcz wśród stokrotek
taniec obłąkany.
A w tym wirowaniu
niech myśl się wylęgnie,
że nic już nie może
zniewolić twej duszy.
Rozpostrzyj ramiona,
wyrzuć z siebie krzyk:
Jestem wolna!
Świecie słyszysz?!
Komentarze (43)
Wolność to piękne uczucie.Fajnie to ujęłaś.Pozdrawiam
serdecznie.
Ale to pełen witalności wiersz. No! - wybacz! - ale
muszę: serdeczności Ci przesyłam!:)
"walczyć czasem trzeba
z własną niemożnością" nawet gdy wiosny nie ma w
pobliżu.
Serdecznie pozdrawiam :)
Ja też jestem wolny, a chętnie oddałbym się w
niewolę...
niech żyje wolność, wolność i swoboda!! Życiem trzeba
się cieszyć!
Bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam.
Oda do wolności na pograniczu młodości i wczesnej
starości.Ładnie, odbieram to osobiście.
Wciąż przecież -
wszystko możesz
życie wzywa
gdy dusza wolna-spokojna
wtedy jest szczęśliwa.
Sama radość :)
Pozdrawiam i przesyłam Ci promyk słońca :)
ach, wolność i swoboda
też się tak cieszyłem jak opuszczałem mury więzienia.
Pozdrawiam serdecznie
To piękne uczucie być wolną. Pozdrawiam serdecznie.
Tak jest, jestem za:)
Pozdrawiam weekendowo, Malgosiu :)