Zapadła cisza...
...zapadła tylko głucha cisza,
jakiej nikt dotąd nie usłyszał,
jakiej zrozumieć nikt nie zdoła...
...zapadła cisza choć głos wołał.
Zduszony nagle krzyk rozpaczy,
chciał coś powiedzieć, móc wybaczyć,
przekazać jeszcze słowo w darze,
...zapadła cisza...milczą twarze...
Komentarze (9)
W ciszy się zatopić i ciszą być. W ciszy się
zjednoczyć. I zrozumieć sens wczorajszego dnia.
Pokój nam i tym co zasnęli.
Ładny wiersz. Pozdrawiam.
Przypadkiem? "Przypadek to nieuświadomiona
konieczność"
ta tragedia czegoś powinna Polaków nauczyć. Tylko
pytanie dlaczego ciągle naród Polski uczy się na
błędach? Gdzie korekty i przemyślenia?
Skutki są za sprawą przyczyny, czy musiało do tej
tragedii dojść?
(czy ta cisza zjednoczy? Jakoś po śmierci Ojca
Świętego nie na długo zjednoczyła Polaków)
Dziesiątki gardeł wydało krzyk. Nastała cisza...
piękny i jakże boleśnie prawdziwy
Cisza, łzy, niepewność, pytania to jest to czego
doświadczamy dzisiaj.
milczą twarze. Pokój Tym Co zasnęli Snem Wiecznym
Niezwykły wiersz....
Wiersz bardzo odpowiedni przy żałobie narodowej.
Ta cisza jednoczy.