Zapatrzona ...
Ciche tykanie zegara
głaszcze zmęczone powieki
Stoję
na wpół przytomna
zapatrzona w samą siebie
Chłodna kropla
nawilża spojrzenie w dół
i rozmazuje obraz stóp
filarów człowieka
Okręt zawinął do brzegu
kotwica głucho opadła
Cisza
Jestem w domu
Komentarze (2)
Jak tak niewiele słów może w tak niezwykły sposób
pobudzić wyobraźnią...Twój dom wypełnia radość i
ciepło!
Podoba mi się, a to się na beju rzadko zdarza, taki
trochę jakby "mój". Pozdrawiam.