Zapewnienie.
Jedno ci mogę dać zapewnienie,
że już niczego w sobie nie zmienię.
No bo po pierwsze za późno jest,
bym mógł się zdobyć na taki gest.
Nawyków tyle że trudna rada,
jakoś inaczej je znów układać.
A i te wady w procencie małym,
przyjemny smaczek w życiu mi dały.
Nikt doskonałym wszak się nie rodzi,
i może zbłądzić nawet zaszkodzić.
Lecz wyzna skruchę, czasem nawróci,
by już postępkiem innych nie smucić.
Bywają chwile także radosne,
które po zimie przynoszą wiosnę.
Bo odurzają kwiatów barwami,
ciesząc nadzieją, snu kolorami.
Po co to zmieniać…i ja nie
zmienię,
takie też daję swe zapewnienie.
Komentarze (7)
Wiersz świetny - rym i rytm w porządku... Fajne
podejście do siebie, życia.
byc soba to taki komfort jakich malo ale jak bys sie
bardo zakochal i by ci zalezalo?? oj wtedy to
zapewnienie...miedzy wiersze wlozysz...:-) no chyba ze
kocha cie z twoimi"wadami"...to sie nie
czepiam...wiersz interesujacy
Przychylam się dokomentarza Jerrego Kuby, lecz
twierdzę, że na zmiany korzystne nigdy nie jest za
późno. Wiesz dobrze zrymowany przyjemny wodbiorze .
Bardzo zgrabnie napisane zapewnienie, ze pozostaniesz
soba. Tylko pamietaj, nigdy nie chwal dnia przed
zachodem slonca, trafisz na aniola i co wtedy?
Super fajny wiersz! Też tak myślę i ...Jedno ci mogę
dać zapewnienie,
że już niczego w sobie nie zmienię!!! Ode mnie
conajmniej dwa głosy: jeden ten w internecie i drugi
to głos serca mojego! Dziękuje! Pozdrawiam
Przecież wiesz dobrze iż zapewnienia nie gwarantują
wcale poprawy,wiersz bardzo udany ciekawie się go
czyta.
Masz rację niż już w sobie nie zmieniaj:) taki Twój
urok i tak ma być a jak się komuś nie podoba niech się
sam zmienia:) ale zmień tylko "po co"-a resztą jest
super!!!