Zapisane w gwiazdach...
Z nutką optymizmu...
Płonął ogień...
pomarańczowy, pachnący szczęściem,
z delikatną nutą mięty
*Kupisz mi kiedyś
szczyptę miłości?
*Kupię
i oprawię w złotą ramkę.
*W zieloną, wolę zielony.
Płonął ogień...
zielony, patrzący na nas z zazdrością,
wypisaną na czerwonych źrenicach
*Wpadła mi do oka
czterolistna koniczynka.
*Zawsze tak będzie?
*Zawsze jest wpisane w gwiazdy.
*Tak ładnie świecą!
Płonął czarny ogień,
niósł zapach plastiku, wojny i rdzy
a my utonęliśmy
w wodospadzie miłości,
zawsze tak będzie...
cykl: Zielona skórka pomarańczy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.