Zapnij bluzeczkę (fraszka)
- Mamusiu zapnij bluzeczkę…
córcia trzyletnia prosiła,
zmartwiona jakby troszeczkę,
kiedy piersią karmiłam…
- Znowu mamuś z a ch o r u j e sz,
pojedziesz do szpitala,
i dzidziusia podarujesz,
a wystarczy jedna lala…
lala - kilkudniowa druga córcia ledwo przywieziona ze szpitala.
Komentarze (13)
Ty to ale masz talent do fraszek :) super :)
Jakie te nasze dzieci są spostrzegawcze :) Za fraszkę
- brawo .
dzieci potrafią być rozbrajające...świetnie to
przedstawiłaś w tej fraszce...aż sięgnęłam pamięcią do
tekstów mojego dziecka, które wciąż ciepły uśmiech
wywołują :)
Przyjemne spostrzeżenie
Mala jest zazdrosna jak ja kiedy pojawila sie moja
siostra na swiecie... Kiedy to bylo... a wszystko
wrocilo z tym wierszem. Bardzo ladny
Krótko ale wymownie opisany czas macierzyństwa...brawo
ładna ta fraszka ,a te nasze dzieciaki ,jakie one
potrafią być szczere i jak ruper obserwują świat...i
potrafią to tak wspaniale wypowiedzieć
Dzieci trzeba przygotować na przyjście rodzeństwa, bo
są bardzo zazdrosne, ale potem pokochają równo mocno
jak rodziców. Ładna i wymowna miniaturka.
I niech kto powie że dzieci to tylko dzieci- dobre
rady już jako trzyletni smyk? No-no..po kimś to ma!
Sama kiedyś przeprowadzałam podobne rozmowy z moim
synkiem; zabawnie i z wdziękiem zostało to ujęte w
wierszyku.
Wesoło przy tym wymownie, tak jak Ty to potrafisz -
dzieci potrafią zaskakiwać
A widok karmiącej matki faktycznie jest piękny i
wzruszający.
Karmienie piersią, piękny widok macierzyństwa
przekazałaś tą fraszką. Córcia w mamę się wdała,
wiedziała, widziała, szczerze przekazała.
:D:D:D:D dzieciaki są swietne:)