Zapomnę...
w wielkim bólu codziennego dnia
wlokę się...
za mną szaty pokutne
pełzną jak zaskrońce
kąsają spocone stopy
do nikąd
zdąża moje cierpienie
mój żal
nie utonie w morzu przekleństw
zapomnę o tobie...
kiedy ziemia pożre mnie
po ostatni kęs ciała
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.