Zapomniane
Nagie ramiona drzew,
Odarte z barw jesieni,
Kołysze chłodny wiatr,
Zginając je ku ziemi..
I czasem tylko ptak,
w pogoni za domem,
usiądzie by odpocząć,
uraczy ciepłym tonem..
Tak stoją zapomniane,
zimowym puchem okryte,
zmrożone niby serce.
lodowym bełtem przeszyte..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.