zapomniane szczęście
Smak w pamięci mi pozostał,
twoich ust o sennej porze,
kiedy z szeptem twego serca,
w moją stronę posyłałaś,
wtedy...kiedy...mnie kochałaś.
Czuły dotyk twojej dłoni,
smutnym czasem na mej twarzy,
pocieszeniem mi będącym,
w smutku serca mnie muskałaś,
wtedy...kiedy...mnie kochałaś.
Ciepło ust twych w niepamięci,
piętnem w sercu naznaczone,
ukojeniem mojej duszy,
w chwili szczęścia co mi dałaś,
wtedy...kiedy...mnie kochałaś.
Czułe słowo w podrażnieniu,
serca mego w rozkochaniu,
twoją bronią wnet się stało,
którym zniszczyć mnie tak chciałaś,
wtedy...gdy mnie... nie kochałaś.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.