Zapomnieć
Chce zapomnieć...
Jak zapomnieć jak zapomnieć o tym co
było
Jak wymazać z pamięci tamte chwile
Jak zapomnieć wszystko co się wydarzyło
Wspomnienia nie ulecą, to niemożliwe
Miało być tak ciągle pięknie
Myślałam że to nigdy nie pęknie
Nasze uczucie miało wiecznie trwać
Nie chciałeś zrozumieć że w związku nie
można tylko brać
Rozwiązaniem była ona pojawiła się inna
Ja ciągle myślę że to ja byłam winna
Tego że to wszystko się spieprzyło
Że tak brutalnie nagle się skończyło
Odeszłeś ode mnie bez choćby jednego
słowa
Z inną swe życie zaczęłeś od nowa
Tak bardzo chciałeś czegoś innego
spróbować
Nowości posmakować …
Dobrze wiesz że siłą Cię nie zatrzymam
Nie wiem jednak jak bez ciebie kolejny
dzień wytrzymam
Prosiłam Cię żebyś ze mną został
Żebyś mi jeszcze jedną szansę dał
Prosiłam prosiłam wręcz Cię błagałam
Nie wiem za co lecz Cię przepraszałam
Na nic moje prośby to wszystko było na
nic
Moja rozpacz sięga najwyższych granic
Nie chciałeś słuchać tego co do ciebie
czuje
Serce mi pęka nigdy się nie odbuduje
Jak zapomnieć jak zapomnieć o tym co
było
Jak wymazać z pamięci tamte chwile
Jak zapomnieć wszystko co się wydarzyło
Wspomnienia nie ulecą, to niemożliwe
Teraz zostaje mi już jedno jedyne
zadanie
Muszę dać rade i nie wymięknąć na nie
Tak trudne do wykonania zapomnienie
Muszę wybaczyć ci mego serca zranienie
Wymazanie z pamięci tych kilku lat
Jak mam zapomnieć no powiedz mi jak
Dlaczego mam cierpieć powiedz dlaczego
Dlaczego odszedłeś nie miałeś robić tego
Spójrz mi w oczy i odpowiedz proszę
Dlaczego to cierpienie nadal w sercu
nosze
Przez całe życie miałeś tylko mój być
Wspólne plany, razem mieliśmy żyć
To boli jeszcze choć minął jakiś czas
Boli gdy pomyślę że nie ma już nas
Że nigdy nie usłyszę twego głosu
Że nigdy nie dotknę twoich włosów
Że nigdy już twoich ust nie pocałuję
Wspomnienie boli lecz niczego nie żałuje
Po tobie pozostały mi tylko wspomnienia
Dla ciebie jednak to już bez znaczenia
Chciałam tylko ciągle być przy tobie
Jaki był powód rozstania teraz się
głowię
„Odchodzę” głupie słowo krótkie
zdanie
Tylko mi nie mów że to niedopasowanie
Nie wiedziałam że twe uczucie tak szybko
się skończy
Nie mogę znieść że już nic nas nie łączy
Nie wiem co mam zrobić by wymazać cię z
pamięci
Nie wiem jak to zrobić bo do życia nie mam
chęci
Zawsze aniołem jedyny moim byłeś
Mimo tego tak bardzo mnie skrzywdziłeś
Jest tyle miejsc które będą nas łączyć
Dlatego ja myśleć o tobie nie mogę skończyć
Jest tyle słów które usłyszałeś tylko ty
Ale teraz nie patrz na mnie nie patrz na
moje łzy
Zapomnieć o tobie to moje marzenie
Odszedłeś na zawsze już tego nie zmienię
Zapomnieć, wymazać każdą chwilę z głowy
Gdy próbuje to robić pojawia się ból
nowy
Przed bólem chowam głowę w piasek
Miałam być jedyna ze wszystkich Twoich
lasek
Jedna jedyna piękna w swoim rodzaju
Razem mieliśmy dotrzeć do świętych bram
raju
Lecz ty przekreśliłeś nasze wspólne
plany
Tak bardzo tęsknię ty co dzień chodzisz
pijany
Byłeś moim kotkiem pokazałeś mi pazurki
Moje życie pędzi pod górkę a nie z górki
Bo jak dalej dalej bez ciebie żyć mam
Zostawiłeś porzuciłeś i teraz jestem sam
a
Nadal widzę cię nocą kiedy zamykam oczy
Już żadne uczucie mnie nie zaskoczy
Wiele bym dała by Cię nareszcie
zapomnieć
By pozbyć się wszystkich nierealnych
wspomnień
Wszystko co kiedyś między nami było
Gwałtownie brutalnie się skończyło
A mi nadal na twój widok serce pęka
Nadal na twój widok mój rozum klęka
Nie potrafię zapomnieć o tym co nas łączyło
A także o tym co między nami było
Teraz tylko te moje cholerne łzy
Świadczą o tym kim dla mnie nadal jesteś
ty
Mimo wszystko ja nadal kocham Cię
Choć już wiem że nigdy więcej nie zobaczę
cię
Jak zapomnieć jak zapomnieć o tym co
było
Jak wymazać z pamięci tamte chwile
Jak zapomnieć wszystko co się wydarzyło
Wspomnienia nie ulecą, to niemożliwe
Teraz zostały mi tylko te słone łzy
I wspomnienia w których wciąż jesteś Ty
…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.