zapomnij.
Tęsknisz ?
Nie wiesz, co masz robić ?
Pytasz, czy żałuję tego, co zrobiłam ?
NIE !
Wręcz przeciwnie.
Jestem zadowolona, że zrobiłam wreszcie to,
co chciałam, a nie co ONI chcieli !
Oj, Kochany...
Zbyt pewny siebie jesteś.
Brak szacunku do mnie ?
Też się Ciebie tyczy.
Dam Ci radę...
Weź się za jedną z tych putsych,
wytapetowanych lal, które tak za Tobą
latają.
Przez nie stałeś się tak pusty.
Tak właśnie, przez te puściuteńkie
dziewuchy.
Zwykły playboy z Ciebie.
Oh, jak mi przykro !
I beszczelnie mi wmawiasz, że coś
czujesz.
Przyznaję, niezły tupet.
Jestem najważniejsza w Twoim życiu ?
Straciłeś głowę ?
Proszę Cię, nie pogrążaj się bardziej.
I jeszcze to wyznawanie pseudo miłości na
gg...
Dobija mnie Twoja pustość i brak
wyczucia.
Zapomnij.
I nigdy więcej, nie wpatruj się we mnie
tymi chłodnymi, szarymi oczami.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.