ZAPOMNIJ...nie mow nikomu!!
dedykacji nie bedzie bo zycie jest okrutne
moje mysli sa czerwone od krwi
w mej pamieci jakas dzaska twki
bol w czaszce i tetno serca - szum
nierowny oddech strach koniec-BUM!
opadam na dno swej duszy
nie pokuj i zal ma wiare kruszy
nie widac dna nie widac konca
nie widac usmiechu ani slonca
wciaz wzywam Boga na pomoc ratunek
lecz ilez mozna ratowac NASZ gatunek??
wymarly slowa: kocham, przepraszam,
wybacz
z tamtych czasow zostal tylko lakier do
paznokci i zmywacz
tak latwo zyc we falszywym przekonaniu
o swoim wyznaniu
o szkole i domu
NIE MOW NIKOMU:
wypilam zapalilam
NIE MOW NIKOMU:
znow ucieklam z domu.
Kolo sie tu zamyka
czlowiek sie z dnem styka
margines goruje
bo wiernych sie szczuje
I NIE MOW NIOMU..
ze nie mam juz domu:(
Ciiiiiiiiiiii.................. nie MOW NiKoMu!! ONIE SLYSZA......... ONI CIE DO SNU KOLYSZA ZAPOMNIJ.................... spij spij juz czas czas na nas czas na ciebie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.