Zaproszenie do Tijuany
Gdy chcesz zobaczyć,
Meksyk w jego krasie,
Sancho Villę mężnego,
Pędzącego po prerii,
Sombrero kupić,ponczo
Napić do syta tekili,
Zabiorę Cię ze sobą,
Do cudownej Tijuany.
Tijuana tętni życiem,
W dzień a nawet nocą,
Powieki nie zmrużysz.
Na każdym rogu ulicy,
Przystojny caballero,
W pętach namiętności,
Gra i śpiewa serenadę
Dla swojej ukochanej.
Na Avenido Revolucion,
Głównej ulicy Tijuany,
Jakaś Rosita krewka,
Z kwiatkiem porannym,
Wetkniętym do włosów,
Przytuli Cię do serca,
Powie Witaj mój amigo.
Nie ważne skąd jesteś.
Gdy zrobisz już zakupy,
Na kolorowym bazarze,
Śliczną chustę kupisz,
Czy szmacianą laleczkę,
To dowiesz się wówczas,
Że tamtejsi autochtoni,
Są od wieków potomkami
Indian o nazwie Cocopa.
Komentarze (33)
Tekillę piłem z Meksykanami na farmie w Kanadzie,
gdzie pracowałem w 1990 roku.
A Sancho Villę, pędzącego po prerii ( oczywiście w
tamtejszej meksykańskiej uprzęży i w stroju jeźdźca)
chętnie i z ciekawości zobaczyłbym.
Pozdrawiam serdecznie autora
Stajenny Jurek
uroczy wiersz,i pelen energii...
Viva! Obrazowo to opisałeś. Pozdrawiam cieplutko.
Bardzo dziękuję za głosy. Na razie Was nie zabiorę bo
kies licha, ale może poproszę przyjaciela z Panorama
City (LA). Kiedyś mieszkał w sercu Hollywoodu. Zabrał
mnie i brata do tego cudownego miasta na granicy USA z
Meksykiem. Słowo
Kalifornia znaczy "żar z pieca".
Tijuana leży na Półwyspie Kalifornijskim (Baja
California). Szybkobieżna kolej łączy Tijuanę z San
Diego i odwrotnie. Dojeżdżając do niej z dużej
odległości dostrzec możesz gęstą architekturę a nad
nią wielkiego rozmiaru flagę Meksyku ! Viva Villa !
Ale zauroczyłeś... Teraz nic tylko jechać...
Pozdrawiam ciepło :)
dziękuję za zaproszenie
dzięki twoim wierszom mogę odwiedzać nieznane krainy i
miejsca super
pozdrawiam
to ja pakuje walizy i jade tam spotkac tego
przystojniaka:)
pozdrawiam serdecznie:)
... i mnie. Pozdrawiam
Adaśko! Jak weżmiesz mnie, to już się pakuję:)))
Świetny klimat:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Kiedy wyjazd?:)
Pozdrawiam
dzięki za zaproszenie ....pojadę chętnie i posłucham
tej pięknej serenady ....choćby wirtualnie ...
pozdrawiam:-))))))
byłam 2 lata temy w san diego i widziałam granicę z
meksykiem .a tijuana ma też swoje ciemne dzielnice jak
to w meksyku
widzę ,że jesteś obierzyświatem .ja rowniż.może i ja
kiedyś napiszę kilka geograficznych wierszy
.pozdrawiam
Bardzo fajnie! Pozdrawiam!
och, ja też się chętnie wybiorę :-)