Żar nocy
Only for you my sweet heart
Twoje oczy patrzą na mnie tak rozpalone,
A ja przecież już cała dla Ciebie płonę.
Już ta godzina wybiła,
Chwila dla naszych ciał tak miła.
Ta chwila będzie magiczna,
Bo nie taka jak te inne: Liczna.
Inna niż wszystkie: Wspaniała,
Lecz taka krótka: Mała?
Jednym ciałem się staniemy,
I jak nasze serca tak zostaniemy.
Oczy śledzą co ręka odkrywa,
Ciekawe co ubranie skrywa.
Kiedy już ciuchy leżą w nieładzie,
Jesteśmy jak w Boskim sadzie.
Jak Adam i Ewa w raju,
W tym gorącym namiętnym gaju.
Wilgotne są Twoje skronie ,
Gdy całują łono moje.
Dłonie wędrują po mym ciele,
Niczym odkrywca, który chce odkryć
wiele.
Kiedy dochodzisz już do szczytu euforii,
Widzisz mnie jak Anioła w glorii.
Serce bije w jednym tonie,
Gdy już jesteś w moim łonie.
Teraz jesteśmy już jednym ciałem,
Połączonych namiętności szałem.
A gdy ten erotyzm przygaśnie,
Jedno obok drugiego spokojnie zaśnie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.