Zaraza tylko nastrój psuje
Nawalił mi telewizor... i jest wiersz
Mój stwórca przysłał mi awizo,
czyli duchowe ostrzeżenie.
Popsuję ci twój telewizor,
musisz na siebie mieć baczenie.
I nie minęła jedna chwila,
serial nie skończył się finałem.
Czasu nie mogę już umilać,
tak jak to wcześniej planowałem.
Siedzę przed ciemnym już ekranem,
ani obrazu, czy muzyki.
Jutro wkurzony znowu wstanę,
spadną mi wszystkie w krwi wyniki.
Zaraza tylko nastrój psuje,
chyba z tych nudów oszaleję.
Ja wiadomości potrzebuję,
bez polityki nie istnieję.
Czy ty mój stwórco wiesz co czynisz,
psując jedyny kontakt ze światem.
Dlaczego mnie małego winisz,
byłem ci zawsze miłym bratem.
Może przekornie nie wierzyłem,
może ze złości byłem przeciw.
Ale namiętnie w coś patrzyłem,
jak mi popadło, jak to leci.
Czemu mi psujesz przekaz szczery,
stwórco wszelakich cudów świata.
Tak błagam grzecznie, do cholery,
bo boli mnie przekazu strata...
Komentarze (8)
Niech peel spodziewa się poważnych kłopotów z powodu
/stwórcy/ małą literą. Chyba, że chodzi o producenta
telewizora albo dostawcę prądu...
Tak ze światem - dzięki Krzychno.
Witaj Tadku:)
Zawsze możesz radia posłuchać:)
Nie pasuje mi "z światem" bo powinno być "ze" ale to
tak po mojemu:)
Pozdrawiam:)
:) A co będzie, gdy stwórca jeszcze internet odetnie?
Miłego dnia:)
Nie rób z Kaczyńskiego Boga, to on ci to wszystko
zrobił, ale dobrze że się żalisz, podobno to pomaga!
Jak widać, warto oderwać się od telewizora. Wena
przychodzi.
Jutro tez napiszesz wiersz, bo na ten przyklad zamek w
drzwiach sie zatnie i bedziesz musial znacznie dluzej
siedziec w domu, niz zamierzales...
Ta "zaraza" to jakby Wena... albo co... he, he.
Pozdro :)))
Nie napiszę, że się cieszę z awarii, ale wiersz jak
najbardziej mi się podoba.:-) Jak to ktoś powiedział
nie ma zbiegów okoliczności są tylko znaki.
Dobrej nocy życzę :-)