ŻARCIK
Widziałam kiedyś na kwiecistych łąkach,
jak barwny motyl fruwał w japonkach
i jak po stawie maluteńka żabka,
z liścia na listek skakała w klapkach.
Widziałam – ludzie, ach co to za
heca
malutka pszczółkę z tornistrem na
plecach.
Obok niej w trampkach bączek wesoły,
na pewno razem śmigali do szkoły.
A tutaj ścieżką idzie żuczek stary
i ciągle przeciera swoje okulary.
Za nim zasuwa mała mróweczka,
z jej ręki zwisa ogromna teczka.
Z tyłu biedronka sunie w podskokach,
ucząc się matmy na swoich kropach.
Zdziwiony chrabąszcz piwko popija,
już są wakacje i szkoła przemija.
Komentarze (4)
miły z pomysłem napisany wiersz...fajnie się czyta..
Wesoły, bardzo optymistyczny ale i rytmiczny i
oryginalny wierszyk.
Bardzo zabawny wierszyk dobry do nauki w szkole
Motyl w japonkach?! A to heca!:) Plusik