Zasiłek z IPNu
Chciałabym wiedzieć jak to jest, być
chorobliwie szczęśliwą, gdy ktoś myśli o
mnie, głaszcze mnie po głowie, gdy jest mi
źle...
Chciałabym wiedzieć jak to jest, gdy jest
się kochaną, chciałabym poczuć się
beztrosko...
Tylko jak?
Jak to sprawić?moze powinnam zacząć od
siebie, może to właśnie we mnie leży
problem?
Nie wyglądam aż tak źle, bym odstraszała
innych, nie mam zeza, jestem
kulturalna...
Zawsze staram sie przecież być grzeczna i
uczciwa, staram się pomagać-jeśli tylko
mogę.
Wydaja mi sie też, że nigdy nikomu nie
zrobiłam nic złego, bynajmniej by miało być
to teraz moją karą.
Nie rozumiem. Może taki już mój los?
Ciekawe, czy jest ktoś, lub jakaś
instytucja może, która pomaga takim jak
ja...
może trzeba tylko poszukać?
Gdzieś miałam...o jest. Książka
telefoniczna, może tu coś znajdę.
Instytut Pomocy Nieszczęśliwym(IPN), nie ma
telefonu? Dziwne...
W książkach telefonicznych nie powinny być
telefony...?
Ale jest adres chociaż.
No dobrze, to teraz trzeba napisać jakieś
podanie, chyba.
Drogi Panie/Pani(zostawie wolne, nie wiem
co wpisać).
Dziesiejsza data...i miejscowość.
Dział(...nie wiem jaki, ok coś wymyślę), a
jeszcze wasz adres(gdzieś tu miałam...).
Zwracam się z uprzejmą(?)prośbą, o nadanie
mi...statusu osoby szczęśliwej(i co, tyle
starczy, czy może jakieś uzasadnienie?).
Jeśli w mojej sytuacji jest to nie możliwe,
proszę o przyznanie mi pomocy w ramach
zasiłku dla nieszczęśliwych.
Proszę o pozytywne rozpatrzenie mojej
prośby(ach, jeszcze podpis), JA.
Wysyłam.
Czekam.
Telefon.
Odbieram.
JA?
Tak.
Została wysłana paczka.
Dzwonek.
Otwieram drzwi.
A tam czyiś mąż, z wielką paczką.
Odbieram.
I jeszcze podpis-JA.
Otwieram paczkę.
Patrzę.
Przecież to...TY.
Ale jest też kartka.
Droga Pani-JA.
Pani prośba została rozpatrzona w wolnej
chwili przez stażystów w miarę
pozytywnie.
Przyznajemy Pani zasiłek dla nieszczęśliwie
samotnych.
Życzymy zdrówka, samych miłych chwil i
wesołych świąt.
No a dalej?! Nie ma nic więcej?!
Ps.Proszę juz do nas nie pisać...Decyzja
jest ostateczna i dożywotnia.
Ale... nie ma instrukcji!
Nie umiem korzystać!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.