zaskakujesz...
zaskakujesz..
efektywnością słowa
czułością wzroku
szybkością dotyku
powoli, namiętnie
posuwasz się do przodu
powodując lekkie drżenie
w najciemniejszym kącie duszy
powoli, strannie
obdzierasz z wszelkich uczuć
pozostawiając jedynie
niemiłosierne pożądanie miłości
zaskakujesz słowem
pieszczącym najodleglejsze zakątki
kobiecej wyobraźni
zaskakujesz wzrokiem
który dokładnie przenika w głąb
rozpalonego namiętnością ciała
zaskakujesz dotykiem
delikatnie odbierającym dech w piersi
powodując cudowne uniesienie
wydobywasz z serca co najpiękniejsze
kradniesz z duszy co najprzyjemniejsze
by zwrócić wszystko z nawiązką
i częścią samego siebie w chwili
spełnienia...
Komentarze (1)
Sugestywnie, można znaleźć się w środku akcji mimo, że
jej fizyczności prawie nie opisujesz. Emocje szczerze
i detalicznie wyrażone, uporządkowane w studium aktu.
Bardzo dobry wiersz.