Zastanawiam sie...
I znow nie moge patrzec na swoje oblicze
Mysle o smierci,cichutko i skrycie
Zastanawiam sie,czy zawsze tak ma byc
Ze poraz kolejny nie mam dla kogo zyc!
...rodzice mysla o nim,nie o mnie
Gdy chca czegos to dopiero przychodza do
mnie
...zastanawiam sie tez,czy ja bylam dla
niego tym,kim on byl dla mnie
...lecz gdy sumuje to wszystko,wychodze
raczej marnie
W szkole mnie lubia...a moze udaja?
Czy jak upadam to reke mi podaja?
To pytnie zadaje sobie dosc czesto,
lecz wiem
ze dlugo tego nie wytrzymam,
ze zapadne w wieczny sen...
Dla tych wszystkich,ktorzy czasem mysla o smierci!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.