zastanowienia
słońce nagięło promienie do wyrazu oczu
Mogłabym słuchać bicia serca. Odległość
dzielić
na ćwierć sekundy. Zamiast tuzina
zastanowień – jedno
zdrętwienie od trzymania za ręce.
Mogłabym
się zastanowić czy wolę czekolady
gorzkie,
czy truskawkowo-mleczne.
Rafałowi, kimkolwiek będzie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.